Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Talizman!

Najwspanialszą pamiątką na całe życie z tegorocznego przystanku Woodstock jest ta bransoletka . . . 
















Napisy sama wymyśliłam. Bransoletka jest bardzo prosta, nie rzucająca się w oczy,ale dla  mnie to coś więcej niż tylko ozdoba nadgarstka . . .  to talizman który ma mi przypominać że WARTOŚĆ JEST WE MNIE!


Moje cudo!


M.

4 komentarze:

  1. Cudny! :) Ja na Woodstocku nigdy nie byłam (ale w Jarocinie i owszem), ale chciałabym się kiedyś wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna jest ta bransoletka :)

    kto wie może i ja za rok będę na woodstocku ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej! Pamiętam, że borykasz się z łysieniem androgenowym, a właśnie dziś u Anwen pojawił się post na ten temat. Pomyślałam sobie, że powinnaś tam zajrzeć - może dowiesz się czegoś nowego, a może wręcz przeciwnie - Ty podzielisz się jakąś cenną radą? Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że robię tu taką reklamę innemu blogowi ;)

    http://www.anwen.pl/2013/08/czytelnicy-maja-gos-ysienie-androgenowa.html

    OdpowiedzUsuń